11. maja s. Maria Mariel obchodziła srebrny jubileusz ślubów zakonnych. Podczas uroczyście celebrowanej Eucharystii ks. bp. A. Czaja zachęcił nas do radosnego dziękczynienia Bogu za dar wybrania, powołania i posłania, a chór Hosanna pod dyrekcją dr Mariusza Drożdżala dał z siebie wszystko, aby perfekcyjnie wyśpiewać Trójjedynemu Bogu pieśni uwielbienia. Wśród obecnych gości nie zabrakło przyjaciółki naszej Drogiej Jubilatki, która przybyła z ojczystej Argentyny.
Każdy jubileusz to okazja do osobistego oraz wspólnotowego świętowania. Radość pragnie być pomnażana, dzielona i rozdawana. O wierności Pana Jezusa wobec wybranej duszy, a także o trwaniu w łasce powołania konkretnej osoby chce się entuzjastycznie opowiadać. Jubileusz to także podsumowanie minionych lat i wejście w nowy etap pielgrzymowania w promieniach miłości Boga, pod znakiem szczególnej osobistej konsekracji.


Śluby zakonne składane z żarliwym sercem Chrystusowi we wspólnocie Kościoła i później wielokrotnie odnawiane są znakiem wyboru stylu życia określonego radami ewangelicznymi: czystości, ubóstwa i posłuszeństwa. Są deklaracją naśladowania Pana Jezusa poprzez realizację konkretnego charyzmatu podejmowanego przez wybrany instytut zakonny. Pozostają atrakcyjną formą życia, bo zapraszają do szczególnej więzi z Jezusem, Zbawicielem i Królem całego wszechświata.
Chociaż liczba osób przyjmujących powołanie zakonne niezwykle się zmniejsza, to jednak nie słabnie obfitość łaski spływającej na wybranych z Krynicy Bożego Serca. „Albowiem Pan jest dobry, Jego łaska trwa na wieki” (Ps 100,5).