Zmartwychwstały Chrystus jest z nami!

Święta Zmartwychwstania Chrystusa to święta celebracji obecności Pana Jezusa pośród nas. Pan jest z nami, ponieważ nam to obiecał, a Jego słowa to pewnik.

Wiara w zmartwychwstanie Chrystusa została nam dana jako charyzmat wraz z sakramentem Chrztu św. Stanowi ona fundament naszego chrześcijańskiego życia. Pomaga nam zachować pewność możliwości nawiązania relacji z Chrystusem tu i teraz. „Jak długo Jezus przebywał na ziemi, tak długo był dostępny dla niewielkiej grupy ludzi w ściśle określonym miejscu, a więc jeśli przebywał w Nazarecie, nie można Go było spotkać w Kafarnaum; jeśli przebywał w Jerozolimie, nie można było z Nim rozmawiać w Betsaidzie. Po zmartwychwstaniu wszedł w świat wieczności, a ten świat przekracza bariery czasu i przestrzeni, co umożliwia Chrystusowi spotkanie z nami w każdym momencie i w każdym punkcie globu ziemskiego. Pan Jezus wyraźnie powiedział: Oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni aż do skończenia świata (Mt 28,20). Zmartwychwstały Chrystus jest z nami. Nie jest dostępny naszym doczesnym oczom, można Go jednak dojrzeć oczami wiary.” – pisze ks. Edward Staniek w swojej najnowszej książce Nieznany Skarb, str. 195.

Nie spodziewaliśmy się, że tegoroczną Wielkanoc spędzimy w domu. Nie przewidzieliśmy, że zostaną wydane rządowe dekrety zobowiązujące nas do ograniczenia kontaktów w gronie najbliższych domowników. Nie przyszło nam na myśl, że przez naszych Duszpasterzy zostaniemy zachęceni do przeżywania Eucharystii za pośrednictwem telewizji, radia lub Internetu. Nie zdawaliśmy sobie sprawy z tego, że w tak krótkim czasie nasza codzienność może wyglądać zupełnie inaczej.

Nie musimy się jednak załamywać. Możemy ten czas dobrze spożytkować. Ta wyjątkowa sytuacja, bowiem sprzyja, aby dłużej pochylić się nad Ewangelią o Zmartwychwstaniu Pana Jezusa, głębiej ją odczytać i przeżyć w kontekście naszego teraz. Zauważmy jak wiele mamy wspólnego ze zdezorientowanymi i zalęknionymi Apostołami. Podobnie jak oni siedzimy w domu. Nasze drzwi nie są zamknięte „z obawy przed Żydami”(J 20,19), ale przed wirusem. Czujemy się zaskoczeni, znużeni, zgorzkniali, a nawet agresywni. Czekamy, modlimy się, wspominamy poprzednie Święta Paschalne. Nie wiemy kiedy ta burząca większość naszych planów pandemia się skończy. Trudno nam odpowiedzieć na pytanie, czy będziemy mogli żyć tak, jak przed jej wybuchem. Trapią nas myśli, że niektóre aktywności trzeba będzie rozpocząć zupełnie od nowa.

Pośród nas jest jednak Zmartwychwstały Pan. Nie widzimy Jego Postaci oczami ciała, jak mieli przywilej widzieć Go Apostołowie. Widzimy Go jednak oczami wiary. Pan Jezus przychodzi i zasiada pośród nas. Nie przeszkadzają Mu zamknięte drzwi, (zob. J 20, 19-29) nie ma problemu, aby być równocześnie u nas i u sąsiadów, a także w szpitalu przy każdym chorym i u Papieża Franciszka. Pan Jezus zmartwychwstał i jest z nami, gdziekolwiek my jesteśmy. Jemu przecież o to chodzi, aby w czasie Świąt Jego Zmartwychwstania spotkać się z tymi, za których umarł na krzyżu, i dla których zmartwychwstał. Jeśli właśnie i nam też o to chodzi, skorzystajmy z daru wiary i cieszmy się Jego obecnością, celebrujmy Jego zwycięstwo nad każdym grzechem i śmiercią, radujmy się razem z Nim. Domowa atmosfera jest najlepszą okazją, aby uwrażliwić się na Jego wierne i dyskretne trwanie z nami.