„Starajcie się o własne zbawienie”.

Wskazówka św. Pawła: „z lękiem i drżeniem starajcie się o własne zbawienie”, została pierwotnie sformułowana i skierowana do pierwszej wspólnoty chrześcijańskiej w Filippi (Flp. 2, 12). Można ją w czasie Wielkiego Postu usłyszeć pośród wielu innych wiadomości, które z różnym skutkiem docierają do naszych uszu. Współczesność charakteryzuje się natłokiem informacyjnym i zmęczeniem człowieka, przynaglanego impulsywnie przez media do analizowania słanych przez nie treści i do klasyfikowania ich jako ważne lub nieważne. Ważne zachowujemy w pamięci i według nich postępujemy, nieważne odrzucamy. Najczęściej za ważne uważamy te, które cechuje wysoki stopień emocjonalny impulsu rezonującego w naszych sercach. Do ważnych informacji zaliczymy chyżo te, które nas szokują, budzą lęk, przerażają i zaskakują.

A do jakiego rodzaju informacji zaliczymy zaproszenie do troski o swoje zbawienie. Do najbardziej ważnych czy raczej do nieistotnych?

Św. Paweł zachęca swoich adresatów w Filippi, a poprzez nich także i nas, do zatroszczenia się o przyszłość po przekroczeniu progu wieczności. Filipianie wielkodusznie uwierzyli Apostołowi, gdy głosił im Ewangelię o zbawieniu Chrystusa. Otworzyli się na moc Ducha Świętego, przyjęli chrzest i łaskę życia wiecznego. Do ich świadomości dotarła także przestroga, iż bez ich współpracy z Bogiem, z otrzymanego duchowego daru niewiele zostanie. Jest to bowiem dar – potencjał. Jeśli go będą pielęgnować, pomnażać, dzielić z drugimi – będą go umacniać i ożywiać. Jeśli zaś go zlekceważą, zapomną o nim, a także o samym Dawcy, obumrze on w nich. Co więcej, cały zbawczy trud Jezusa Chrystusa, może okazać się dla nich nic niewarty. Mogą całe Boże Miłosierdzie oraz ideę wyzwolenia człowieka z niewoli grzechu i wiecznej śmierci, zupełnie zignorować i odrzucić. Są bowiem wolnymi osobami, korzystającymi z daru rozumu i zdolności do samodzielnych wyborów w celu kreowania swego własnego, obecnego i przyszłego, życia. Wspólnota w Filippi wybrała jednak wolność dzieci Bożych i z otwartością zatęskniła za wartością życia wiecznego. Jej członkowie uznali, że ich Ojczyzna jest w niebie. Pojęli, że tam czeka na nich Bóg, który jest Miłością.

My także jesteśmy zaproszeni do pójścia w ślady naszych braci i sióstr ze starożytnej Filippi. W czasie Wielkiego Postu możemy wspólnie odnowić swoją wiarę i poprzez sakramentalną łaskę pokuty oraz Eucharystii, narodzić się na nowo do życia wiecznego. Wybierzmy się zatem na rekolekcje wielkopostne, poświęćmy nieco czasu na adorację Najświętszego Sakramentu, poczytajmy Biblię, posłuchajmy kazania pasyjnego, uklęknijmy w konfesjonale, przebaczmy naszym siostrom i braciom, porozmawiajmy z nimi przyjaźnie. Dajmy Bogu szansę spotkać się z nami. Pokażmy że Bóg jest dla nas kimś ważnym. Uznajmy, że zbawienie wieczne jest dla nas ważne, że chcemy się o nie, z Bożą pomocą, zatroszczyć. Chcemy przecież żyć z Bogiem w niebie, a cierpieć samotnie w piekle nie chcemy. Skorzystajmy z mądrości tylu Świętych. Pójdźmy ich śladami za Bożym Barankiem. Nie zapomnijmy także podziękować Chrystusowi za wcielenie i zbawienie. Cieszmy się naszym życiem w Bogu.