Módlmy się, aby wspólnota międzynarodowa podjęła konkretne działania, zmierzające do zniesienia tortur, zapewniając wsparcie ofiarom i ich rodzinom.

Zaplanowane zadawanie bólu drugiemu człowiekowi w celu zmuszenia go do oczekiwanych zachowań jest czynem niegodnym osoby ludzkiej będącej obrazem miłosiernego Boga. Mimo to, tortury są stosowane w społecznościach ludzkich od najdawniejszych dziejów. Niektóre kraje legalizują je w swoich systemach prawnych.

Komfort życia, rozwój, wolność, sprawiedliwość i godność człowieka to priorytetowe zagadnienia organizacji międzynarodowych działających współcześnie na rzecz praw ludzkich. Organizacje te potrzebują moralnego i duchowego wsparcia ogółu ludności, aby wnoszone przez nie postulaty miały siłę przekonywania o słuszności prawnej troski o każde istnienie ludzkie.

Okrucieństwo niekończących się wojen, eskalacja nienawiści, a także nieodparta rządza odwetu nie sprzyjają dziś rozwojowi kultury szacunku wobec życia. Nasza planeta staje się coraz wyraźniej miejscem, gdzie zachowaniami ludzi kierują spontaniczne emocje pobudzające do destrukcyjnych czynów. Musimy więc wspólnie zadbać o to, aby w każdym państwie zakazane zostały umyślne akty przemocy wobec więźniów, jeńców i innych osób wkraczających w konflikt z władzami politycznymi.

W 1984 r.Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych podpisało Konwencję w sprawie zakazu stosowania tortur oraz innego okrutnego, nieludzkiego lub poniżającego traktowania albo karania. Do roku 2020 Konwencję tą przyjęło i ratyfikowało 170 państw. Według tej Konwencji ofiara tortur ma prawo do zadośćuczynienia oraz do sprawiedliwego i adekwatnego odszkodowania, a dowody wymuszone torturami są zakazane, by brać je pod uwagę.

Wrażliwość na drugiego człowieka, jego cierpienie i potrzeby ukształtował w naszych sercach Bóg. Jego prawo jest zapisane w sumieniu każdego człowieka i ono powinno być wpisane w ustanawiane prawo ludzkie. W naszych systemach prawnych potrzebujemy Boga, abyśmy pozostali ludźmi, których On powołał do życia.